Budleja Dawida nie jest przesadnie wymagająca, co się tyczy gleby – przetrwa nawet na umiarkowanym i słabym podłożu, ale im żyźniejsza ziemia, tym piękniejszego kwitnienia się można spodziewać. Odczyn pH gleby powinien być obojętny lub zasadowy . Budleja bardzo dobrze znosi upały. Może rosnąć w pełnym słońcu, ale pamiętać trzeba o tym, by ją podlewać, gdy ziemia przesycha. Dobrze sobie w środowisku miejskim, ponieważ jest odporna na zanieczyszczenia powietrza, a zatem budleja Dawida to świetna roślina do ogrodu w mieście.
Krzew należy co roku na wiosnę przycinać i to radykalnie – dzięki temu roślina będzie miała ładny kształt i obfite kwiecie. Z cięciem należy się wstrzymać do drugiej połowy maja, gdy miną przymrozki, a wysokość rośliny po cięciu nie powinna przekraczać 1 metra. Wskazane jest wręcz cięcie budlei do zaledwie 20 cm nad ziemią, co jest wysoce wskazane zwłaszcza, jeśli krzew przemarzł zimą. Druga ważną czynnością pielęgnacyjną jest każdorazowe odłamywanie uschniętych kwiatostanów, co przedłuża znacznie okres kwitnienia.
Co się tyczy nawożenia, wszystko zależy do jakości podłoża. W żyznej, próchniczej glebie omżyny radzą sobie świetnie bez żadnego wspomagania, ale w gorszych warunkach będą potrzebować przynajmniej jedną, wiosenną dawkę wieloskładnikowego nawozu z azotem. Latem już lepiej nie odżywiać rośliny, aby ułatwić jej przygotowanie się do zimy.